Czysta energia z brudnych ścieków

Dalsze losy twoich nieczystości

Po skorzystaniu z toalety spuszczamy wodę, myjemy ręce i opuszczamy łazienkę. Dalszy los ścieków, które przed chwilą wyprodukowaliśmy jest nam raczej obojętny. Ich historia kończy się dla nas wraz z ustaniem szumu napełniającego się sedesu. Tymczasem ich dalsze dzieje może i nie są fascynujące, ale co najmniej  ciekawe. Zdecydowanie najciekawsze jest zwłaszcza to, że wykorzystuje się je do produkcji.. energii. Coś dla jest dla nas odpadem, którego chcemy się jak najprędzej pozbyć, przez sprytnych inżynierów zostało zaadaptowane na potencjalny surowiec przynoszący czystą energię, przyjazną środowisku. Chociaż na pierwszy rzut oka brzmieć to może nieco zaskakująco dzięki nowym technologiom nasze nieczystości rzeczywiście zamieniają się w czystą i przyjazną środowisku energię.

Nowoczesna oczyszczalnia

Mistrzem w tym fachu jest wrocławskie MPWiK, a konkretnie jeden z jego oddziałów czyli Wrocławska Oczyszczalnia Ścieków nazywana popularnie WOŚiem. Każdego dnia trafia do niej 140 000 metrów sześciennych wszelkiego rodzaju nieczystości produkowanych przez mieszkańców Wrocławia. Z nich produkowana jest następnie czysta energia elektryczna i cieplna zaspokajająca aż 30% całego zapotrzebowania MPWiK. Jest to nie tylko działanie przyjazne środowisku, ale i wielka oszczędność. Opłaty za energię są bowiem trzecim wydatkiem w budżecie miejskich wodociągów (po pensjach dla pracowników i podatkach).

Nie tak dawno temu, bo niespełna 4 lata wstecz, system oczyszczania miejskich ścieków był zdecydowanie mniej innowacyjny, przyjazny środowisku i energooszczędny. Większość naszych nieczystości trafiała na Osobowickie Pola irygacyjne gdzie oczyszczanie następowało w sposób naturalny. Część szkodliwych substancji z gleby przenikało następnie do porastających wspomniane pola roślin. Gdy przychodził odpowiedni moment były one koszone, a następnie poddawane utylizacji. Nie był to zbyt nowoczesny proces, zajmował dużo czasu, a potencjał wykorzystania ścieków marnował się bezpowrotnie. Metody te jednak przeszły ostatecznie do historii w marcu 2015 roku kiedy pełną parą ruszyła oczyszczalnia na Janówku. WOŚ przejęła całość zadań spełnianych przedtem przez ponad 1000 hektarów pól irygacyjnych, uwalniając tym samym wspomniane tereny pod potencjalną zabudowę.

Jak to się robi?

Proces pozyskiwania energii ze ścieków jest dość skomplikowanym przedsięwzięciem. W jego trakcie używa się zarówno metod mechanicznego jak i biologicznego oczyszczania potencjalnego surowca. Zaangażowane są w niego różnego rodzaju dmuchawy, pompy, mieszalniki, silniki, które odpowiadają za zgniatanie, a także bakterie. Wszystkie te technologie wymagają sporego nakładu energii. Nawet bakterie, które trzeba podgrzać do odpowiedniej temperatury (przeważnie jest to 37%). Biorąc to wszystko pod uwagę czytelnik może sobie zadać pytanie, w którym momencie pozyskiwania jest ta czysta energia skoro do tej pory opisywano jedynie jej zużywanie. Uprzedzając odpowiedź na to pytanie śpieszymy poinformować, że głównym źródłem powstającej w oczyszczalni ścieków energii są.. bakterie. Tak się składa, że jednym z głównych składników naszych nieczystości jest azot występujący w tym przypadku pod postacią amoniaku, a pewne szczepy bakterii bardzo chętnie nim się żywią. W procesie biologicznego rozkładu amoniak jest prawie całkowicie usuwany.

Powoduje to gwałtowne namnażanie się wspomnianych bakterii, które zamieniają się w szkodliwy dla środowiska osad. Jego szkodliwość jest niwelowana w procesie fermentacji. Z kolei skutkiem ubocznym tej ostatniej jest powstanie biogazu. 60% jest objętości stanowi już metan, będący ni mniej ni więcej tylko doskonale zdatnym do użytku paliwem. WOŚ wykorzystuje go do ogrzewania budynków i produkcji prądu. Pozostały osad jest osuszany, co pozbawia go 80% znajdującej się w nim wody. Odpowiednio spreparowany i sprasowany jest następnie sprzedawany. Jego wydajność energetyczna porównywalna jest do wydajności energetycznej węgla brunatnego. Najlepszym dowodem na to, że MPWiK podchodzi poważnie do tematu odnawialnych źródeł energii jest fakt, że nawet ciepło wytwarzane przez różnego rodzaju silniki w trakcie pracy jest magazynowane i następnie użytkowane do podgrzewania fermentorów. Marnowanie energii jest ograniczone do absolutnego minimum.

W zeszłym roku Wrocławska Oczyszczalnia Ścieków zużyła 21 gigawatogodzin energii elektrycznej, z czego 12,6 gigawatogodzin wyprodukowała we własnym zakresie. Oznacza to, iż 60% zapotrzebowania na energię jest produkowane na miejscu.

Nagrody, pochwały, certyfikaty

Szereg instytucji chwali Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Od naszych, państwowych po europejskie. Otrzymało liczne certyfikaty potwierdzające swoją ekologiczność i inwestowanie w odnawialne źródła energii. MPWiK jest swoistym prekursorem. Unia Europejska od 2020 roku będzie wymagać by wszystkie przedsiębiorstwa tego typu 20% swojej energii pozyskiwały ze źródeł odnawialnych. Wrocławskie przedsiębiorstwo już teraz osiągnęło poziom 30%, a zgodnie z zapowiedziami kierownictwa nie ustaje w kolejnych inwestycjach mających poprawić jego energooszczędność i wydajność. Co ciekawe certyfikaty otrzymywane przez odpowiednie instytucje można... przehandlować. MPWiK jako przedsiębiorstwo ekologiczne może odstąpić swoje wypracowane normy innym firmom, które z powodu profilu nie są w stanie sprostać wymogom ochrony środowiska.

Resumując trzeba stwierdzić, że Wrocław jest miastem, w którym czysta energia powstaje z brudnych ścieków. Jesteśmy pewni, że włodarze stolicy Dolnego Śląska będą nadal prowadzić tego typu inwestycje. Zachęcamy ich aby przy zatrudnianiu robotników skorzystali z naszych usług. Na pewno znajdą u nas wygodne noclegi.